środa, 6 maja 2015

When you feel lost and alone

Każdy z nas ma takie dni, kiedy czuje się zagubiony, samotny lub bezsilny. Taka jest nasza natura. Życie składa się ze wzlotów i upadków. Jednak to, co czyni nas ludźmi to uczucia, emocje, one muszą istnieć. Mimo tego, że czasem jest ciężko, nie mamy na nic ochoty, trzeba wstać i powiedzieć sobie: "dam radę". Każda pojedyncza rzecz dzieje się z jakiegoś powodu, wnosi coś do naszego życia. 
"Po deszczu zawsze wychodzi słońce, a koniec cierpień jest radości początkiem". Piękny cytat, prawdziwy. Wiem, że jeśli czujesz się bezsilny, straciłeś wiarę w siebie, powiesz "bzdura", jednak taka jest kolej rzeczy. Dzieje się coś złego, by mogło zdarzyć się coś dobrego. Cierpienie nie trwa wiecznie.
Dzisiaj przedstawię Wam kilka sposobów na radzenie sobie w tych gorszych dniach, co zrobić, aby poczuć się lepiej oraz zapomnieć na chwilę o swoich problemach. :)

MUZYKA
Myślę, że muzyka jest jednym z lepszych lekarstw. Każdy człowiek ma swoje ulubione piosenki, które są w stanie go wyciszyć, zabrać w inne miejsce. Możemy słuchać muzyki idąc na spacer, leżąc w łóżku, jadąc autobusem. Rzecz wydaje się banalna, ale działa i jestem przekonana, że dobrze wiecie o czym mówię :)



PRZYJACIELE
Jeśli masz przyjaciół i lubisz spędzać z nimi czas, zadzwoń do nich! W taki sposób będziesz mogła się wygadać, zorganizować spotkanie, gdzie spędzicie razem wieczór na oglądaniu durnych komedii czy swoich ulubionych seriali. Uwierzcie mi, że dzięki temu zapomnicie na chwile o swoich problemach i zaczniecie się uśmiechać.

AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
W takich chwilach każdy ma w sobie negatywną energię, możliwe, że i również agresję, obwiniamy o wszystko siebie i świat. Dobrym rozwiązaniem jest założenie butów i pójście biegać. Ja zazwyczaj uciekam do lasu, gdzie mogę krzyczeć do woli, biegać i pozbywać się wszystkich złych myśli z mojej głowy. Oczywiście nie bierzemy pod uwagę tylko biegania, jeśli wolisz jogę czy jazdę na rowerze, zdecyduj się na taką aktywność. Wszystko trzeba dostosować do siebie i swoich potrzeb :)

CZYTANIE KSIĄŻEK
Uważam, że czytanie książek jest jednym z najpiękniejszych zainteresowań. To normalne, że nie wszyscy lubią czytać, jednak zachęcam Was do tego. Biorąc do ręki książkę i zaczynając ją czytać uciekamy w inny świat, godziny zamieniają się w sekundy. Zaczynamy żyć losami głównych bohaterów, poznajemy ich problemy, metody walki ze złem.W taki sposób możemy nauczyć się czegoś pożytecznego, czegoś co będzie w stanie pomóc nam w prawdziwym życiu. Dodatkowo istnieją książki, które są stworzone głownie dla osób, którym brakuje wiary w siebie np. "Bądź swoją siłą przez 365 dni w roku" Demi Lovato.



RYSOWANIE
Czy istnieje coś lepszego niż przedstawienie na kartce swoich uczuć? Nie każdy potrafi głośno mówić o swoich problemach, dlatego idealnym rozwiązaniem jest narysowanie tego. Wykazujemy się kreatywnością, jak i wyrzucamy z siebie wszystkie swoje myśli. Kiedy skończymy, możemy spalić kartkę, wyrzucić ją do kosza lub zostawić dla siebie jako dowód, że wygraliśmy ze swoimi przeciwnościami losu :)


Pamiętajcie, że jeśli kiedykolwiek czujecie się bezsilni, nigdy nie jesteście sami! :)

A Wy jak radzicie sobie w tych chwilach? Może macie jakieś inne sposoby? Chętnie poczytam, także zapraszam do pisania komentarzy :) To bardzo motywuje!








17 komentarzy:

  1. Jejuu! Mega motywujący, pozytywny post! Bardzo przydatna notka. Ja w trudnych chwilach łapię za swój ukochany klarnet i gram ile tylko mogę. Pozostali domownicy muszą tego słuchać. ;D Czasami biegnę też do lasu, sport bardzo mi pomaga. No i oczywiście - to co napisałaś na pierwszym miejscu - MUZYKA. Mój ulubiony zespół to Metallica, więc jak mam gorszy dzień to mogę słuchać ich piosenek na słuchawkach caaaały dzień. ;333
    Bardzo fajny blog, uwielbiam Demi Lovato! Muszę przeczytać książkę. ;)
    Obserwuję. ;**
    Buziaki,
    Jo H.
    http://swiat-zwariowaneej.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w trudnych chwilach zazwyczaj spotykam się z chłopakiem, on mnie zawsze uspokaja i wspiera. Bardzo przydatna notka :)
    Wspólna obserwacja? :)
    http://ultrapaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za komentarz :)
      obserwuję :)

      Usuń
    2. bardzo fajny post. Meeega motywuje! Super :D

      http://evcikowa.blogspot.com/

      Usuń
  3. jak mam gorszy dzień to idę biegać lub
    spotykam się ze swoją przyjaciółką i idziemy coś przegryźć
    obserwuje♥
    Zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja, gdy mam gorszy dzień, to słucham muzyki lub wychodzę gdzieś sama lub z psem. Co może być bardziej relaksującego od długiego spaceru na łonie natury? :)
    Odprężająca jest też gorąca kąpiel. Polecam.
    Obserwuję i czekam na więcej.
    Zapraszam także do mnie. Może spodoba Ci się moje opowiadanko. Dopiero zaczynam, więc się nie naczytasz dużo :D
    http://dlaczego-to-sie-stalo.blogspot.com/
    Pozdrawiam cieplutko, Illuzjonistka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za obs i komentarzyk. Chyba wiesz jak to motywuje do działania ;)

      Usuń
    2. Naprawdę nie ma za co, takie opowiadania czyta się z przyjemnością :)

      Usuń
  5. ja bym dodała jeszcze zabawa ze zwierzakami, jeśli mamy oczywiscie :D
    Zaobserwowałam, miło by mi było gdybyś się odwdzięczyła :3
    Zapraszam do mnie, nowy post o "FANCY" parze Nike - http://goo.gl/DWMo10 ❤❤❤

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja podobnie sobie wtedy Radze. Jak mam gorszy dzień to siedzę w domu obrazona na cały świat Xd

    http://natalii-blogg.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasem dobrze jest też powiedzieć i po prostu pomyśleć ;P Nakrzyczeć na siebie od środka i... potem jest dobrze. Jeśli chodzi o przyjaciół - to w złe dni najlepsze są nie te osoby, które będą pocieszać i klepać po plecach, a takie, które wytkną Ci błędy, opieprzą i każą się ogarnąć xD Mówię z własnego doświadczenia - co prawda w pierwszej chwili chce się na taką osobę wydrzeć i obrazić, ale... ostatecznie to przynosi efekty. Pocieszanie niekoniecznie, szczególnie jeśli problem tkwi w nas (a zwykle tkwi).
    Jeśli chodzi o książki, cóż, problem polega na tym, że większość motywacyjnych no własnie, książek, cytatów, filmików etc. daje Ci motywacje, ale nie daje powodów merytorycznych, konkretnej wiedzy. Bo... one są w gruncie rzeczy w połowie puste xD Warto przeczytać wszystko, ale jeśli ktoś chce prawdziwej, rzetelnej motywacji w postaci książki, lepiej sięgnąć nie po pozycje gwiazdek, samotnych matek, które dały sobie radę, czy jakiśtam nowoczesnych naukowców z uniwersytetu po milionie kierunków (z których żaden z psychologią człowieka połączony nie jest), a... filozofów! W końcu, oni są specjalistami od takich rzeczy :) Na przykład, weźmy taką Ayn Rand - jej teksty są ostre, bywają trudne, ale przy tym logiczne i dają dobre podstawy do działania, dają konkretną wiedzę, a nie tylko motywacje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny post! Poklikasz w moim nowym poście i skomentujesz? Jeśli to zrobisz, poinformuj mnie o tym a zamian zaobserwuję Twojego bloga! Obiecuję :)))) Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo pomocny post ;)) Mi osobiście często zdarzają się takie chwile w których właśnie się tak czuję. Dobrze jest się wtedy po prostu też wypłakać ;))
    Świetny blog, podoba mi się Twój styl pisania :)

    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. masz świetnego i kreatywnego bloga,
    Co powiesz na wspólną obserwację? Zacznij i mnie poinformuj,
    a na pewno się odwdzięczę!
    Byłoby mi bardzo miło gdybyś poklikała w linki na moim blogu
    (ja poklikam na Twoim jeśli masz) Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń
  11. przeczytałam wszystkie twoje posty i poprawiłaś mi humor !

    OdpowiedzUsuń
  12. Zgadzam się z wszystkimi 5 podpunktami ;*
    http://mybookline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

❤ Dziękuję za każdy komentarz, all the love x
❤ Zaglądam na każdy blog, który podajecie i zostawiam po sobie "ślad"
❤ Weryfikacja obrazkowa wyłączona :)

Obsługiwane przez usługę Blogger.